Odbył się dzień informacyjny onlineprojektu programu Programu Współpracy Transgranicznej PL-BY-UA 2014-2020 “Adaptacja dawnego obserwatorium na górze Pop Iwan na potrzeby centrum szkoleniowego górskiego pogotowia ratunkowego” (PIMReC).
Spotkanie poświęcone było bezpieczeństwu turystów w górach oraz usprawnieniu pracy ratowników w górach dzięki sprzętowi zakupionemu w ramach projektu PIMReC oraz przyszłemu powstaniu Międzynarodowego Ośrodka Szkolenia Ratowników przy Obserwatorium. Uczestniczyli w nim Igor Cependa, rektor Uniwersytetu Przykarpackiego im. Wasyla Stefanyka, koordynator projektu PIMReC, Jarosław Szynkaruk, prorektor, przewodniczący grupy infrastrukturalnej, Lyubov Zinyuk, kierownik ds. zarządzania projektami, manager PIMReC, Jan Malicki, dyrektor SEW UW, orazkierownicy projektu z ramienia Uniwersytetu Warszawskiego Jan Tygielski i Jurij Tkaczuk, Wołodymyr Czernecki, Naczelnik Głównego Zarząduds. spraw nadzwyczajnych Państwowego Służby ds. nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim,zastępca naczelnika Mykoła Burlak i naczelnik czwartej wyspecjalizowanej grupy poszukiwawczo-ratowniczej PSSN Ukrainy wobwodzie iwanofrankowskim Taras Brynda, partnerzy projektu z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego - Bieszczadzkiej Grupy na czele z Przewodniczącym Krzysztofem Szczurkiem oraz kierowniczką projektu Karoliną Kiwor.
W czasie trwania spotkania online, które trwało ponad dwie godziny dołączały się osoby zainteresowane projektem. Ich liczba się wahała, ale stale wynosiła ponad 700 osób. Spotkanie wzbudziło również duże zainteresowanie mediów.
Otwierając wydarzenie rektor uniwersytetu Igor Cependa zaznaczył, że projekt PIMReC nie ma odpowiednika ani w Ukrainie, ani w Europie. “Dziś postrzegamy ten projekt z jednej strony jako przedsięwzięcie na rzecz bezpieczeństwa, a z drugiej oczywiście jako projekt naukowy. Ponieważ bezpieczeństwo turystyki i jej komponent naukowy są dziś jednakowo nierozłączne. Nawet utworzenie centrum meteorologicznego, które planowane jest w tym roku, jest niezwykle ważne dla akcji ratowniczych, aby zapobiegać nieprzewidzianym sytuacjom w górach i stale informować turystów. A utworzenie ukraińsko-polskiej szkoły ratownictwa górskiego to kolejny etap szkolenia zawodowych ratowników górskich” podkreślił Igor Cependa.
Dyrektor Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego Jan Malicki udzielił również informacji na temat partnerstwa między obiema Uczelniami, począwszy od początku realizacji projektu renowacji Obserwatorium na górze Pop Iwan w 2012 roku. Kierownik Zarządu Państwowego Służby ds. nadzwyczajnych Ukrainy w obwodzie iwanofrankiwskim Wołodymyr Czernecki przekazując informacje o postępach projektu, zauważył, że turystyka górska stała się w ostatnich latach bardzo popularna w Ukrainie, dlatego ważne jest posiadanie profesjonalnego zespołu ratowników, którzy znajdują się w dogodnej lokalizacji, aby zapewnić jak najszybszą pogotowie. O zasadach bezpieczeństwa w górach i nowym sprzęcie opowiedział naczelnik czwartej wyspecjalizowanej grupy poszukiwawczo-ratowniczej PSSN Ukrainy wobwodzie iwanofrankowskim Taras Brynda oraz kierownik projektu z ramienia Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Grupa Bieszczadzka Karolina Kiwior.
W szczególności Taras Brynda przedstawił nową inicjatywę wyspecjalizowanej grupy poszukiwawczo-ratowniczej PSSN Ukrainy wobwodzie iwanofrankowskim „Bezpieczeństwo w górach”.Obecnie zidentyfikowano sześć głównych tematów spotkań, które należy omówić ze społecznością turystyczną. Jednym z tematów, który był aktywnie omawiany podczas dnia informacyjnego i niepokoił większość ludzi jest certyfikacja i akredytacja przewodników górskich.
Zaznaczył, że każdy, kto wybiera się w góry powinien znać zasady turystyki górskiej i zarejestrować się, aby ratownicy wiedzieli o intencjach akcji.
Z kolei ratownik górski GOPR Karolina Kiwior przedstawiła wykorzystywaną w Polsce specjalną aplikację ratowniczą dla smartfonów. Dzięki niej turyści mogą wezwać pomoc, a ratownicy górscy w tym samym czasie na monitorach widzą sygnał wezwania pomocy.
„Za pomocą aplikacji ratunkowej możemy zobaczyć, gdzie znajduje się osoba potrzebująca pomocy, a także możemy dowiedzieć się takich szczegółów jak np. jaki procent baterii ma w telefonie, czy poszkodowany ma alergię na leki itp. Mam nadzieję, że niedługo podobna aplikacja będzie i w Ukrainie, zwłaszcza że po stronie ukraińskiej jest wiele trudno dostępnych obszarów[1] – powiedziała Karolina Kiwior.
Spotkanie online zakończyło się odpowiedziami na pytania.Jeśli jest nagranie - warto cytować oryginał.
Tagi: PIMReC